Każdy ma swoje granice wytrzymałości. W codziennym pośpiechu wielokrotnie się do nich zbliżamy. A co się stanie jeśli faktycznie do nich dotrzemy? Jak poradzą sobie z tym nasze dzieci?
Dzisiaj zapraszam na historię, w której przekonacie się, czy świat się zawala, kiedy rodzic przestaje ogarniać. I czy dzieci są faktycznie tak bezradnymi istotami, jak wynika często z naszego do nich podejścia.