Zwierzaki cudaki

Jeszcze o zajętym motylu monarsze: Aby przeżyć, gąsienica motyla monarchy zajada się roślinami, których sok jest trujący. Nadaje jej on tak obrzydliwy smak, że żaden ptak nie chce jej zjeść. Również w postaci dorosłego osobnika, który żywi się słodkim nektarem, motyl monarcha smakuje tak, że może przyprawić o wymioty.

Krowa daje mleko, pies szczeka, od owcy mamy wełnę, a od pszczółki miód. To podstawowe informacje o świecie zwierząt, które dziecko zdobywa już w najmłodszych latach. Potem, w czasie przedszkolnym, tych wiadomości jest coraz więcej. Dzieci poznają życie zwierząt z gospodarstwa domowego, a także dzikich zwierząt zamieszkujacych sawanny czy dżungle lub niezwykłych stworzeń z morskich głębin. Ale gdy zaczyna się szkoła, zainteresowanie tymi tematami spada. Czy to brak ciekawości u dzieci? Nie! Po prostu dzieci w wieku szkolnym są żadne wrażeń, a tych nie dostarczą im wcale wiadomości o pantofelku, szkielecie ryby czy rozwoju bakterii. Im trzeba czegoś więcej.

Nie uważam oczywiście, że ta podstawowa wiedza o królestwie zwierząt jest nieistotna. Sądzę tylko, że fascynujący świat natury mógłby być przedstawiony uczniom w równie fascynujący sposób. Tymczasem biologia jest kolejnym nudnym przedmiotem, pełnym przydługich wykładów, regułek i wkuwania systematyki zwierząt. A gdyby tak tchnąć w nią trochę życia? Podrzucić dzieciom jakieś ciekawostki, by zainteresować je tematem? Pokazać, że nie tylko na odległych krańcach świata, ale i blisko nas znajdują się zwierzęta, które potrafią zaskakiwać swoimi umiejętnościami lub zwyczajami? Ach to by było coś!

Możemy poczekać, aż w szkole się coś zmieni, ale do tego czasu możemy radzić sobie sami. No może nie całkiem sami, bo od czego mamy wspaniale książki? Nie podręczniki, nie encyklopedie, tylko książki dla dzieci, które w przystępny, zabawny sposób opowiadają o cudach dziejących się w świecie zwierząt. Od mrocznych, czarnych głębin oceanów, po nieprzyjazne, zimne, wietrzne szczyty najwyższych gór świata.

„Zwierzaki cudaki” to propozycja, która moim zdaniem powinna zostać dołączona do szkolnego zestawu podręczników. Ta niepozorna książka mieści w sobie mnóstwo niezwykłych informacji o zwierzęta niebezpiecznych, ciekawych lub śmiesznych. W każdym zakątku świata mieszkają zwierzęta, które charakteryzują się jakimiś szczególnymi cechami. Niektóre żyją daleko od nas, a inne całkiem blisko. Ale nie słyszymy o nich na co dzień, nie mówi się o nich w szkole. Dlaczego? Bo są tak bardzo nietypowe? Bo nie dają nam mleka czy miodu? Trudno powiedzieć. Jestem jednak przekonana, że właśnie ich odmiennością dzieci byłyby szczególnie zainteresowane.

Poznacie tutaj czterdzieści zwierząt i zaskakujące fakty z nimi związane. Pewnie o leniwcu już słyszeliście, ale ile więcej o nim wiecie poza tym, że jest bardzo powolny? Zebra też nie jest Wam obca, ale czy wiecie dlaczego jej dziecko musi poznać jej unikalne rozłożenie pasków na ciele? Na pewno i gekon obił się Wam o uszy, ale czy wiecie, że jest on niczym ninja świata zwierząt? Kondor, lis polarny, jak, żuk gnojarz czy surykatka to także zwierzęta, których nazwy znacie. Może nawet wiecie, jak wyglądają. Gwarantuje Wam jednak, że każde z nich mocno Was zaskoczy.

Nie obawiajcie się, że będziecie musieli czytać długie opisy, szczegółowe dane dotyczące budowy ciała, sposobu rozmnażania czy odżywiania. Autorka zadbała o tym, by dzieci się nie nudziły. Pisze bardzo lekko i dowcipnie. Skupia się wyłącznie na najbardziej interesujących detalach związanych z przedstawianymi osobnikami. Robi to obrazowo, językiem dostosowanym do czytelników, a nie w formie regułek encyklopedycznych, przy których po dwóch zdaniach dziecko traci wątek.

Oprócz znanych gatunków, jest tu także kilka zwierząt, o których mogliście nigdy nie słyszeć. Każde z nich jest wyjątkowe, każde zadziwi Was zupełnie inną ciekawostką. To zachwycające, jak różnorodna jest natura i jak niewiele o niej wiemy. Te wiadomości nie tylko rozwijają zainteresowanie światem zwierząt, ale także pobudzają wyobraźnię, inspirują do odkrywania i wzbogacają codzienne zabawy dzieci. U nas przejawiało się to wprowadzaniem do zabaw zupełnie nowych postaci, np. potworów morskich czy małych bombardierów.

„Zwierzaki cudaki. Księga najdziwniejszych zwierząt świata” – już sam tytuł wiele mówi o tym, jak interesująca to będzie lektura. Jednocześnie myślę, że jest to zaledwie czterdzieści gatunków spośród tak olbrzymiego świata zwierząt. Ile jeszcze niezwykłych zwierzęcych zachowań mogłoby nas bawić lub przerazić?

Tę książkę przeczytał najpierw mój starszy syn. Co chwile podrzucał mi jakieś ciekawostki. Spodobała mu się na tyle, że wracał do niej niejednokrotnie. Choć było to już wiele miesięcy temu, to do dzisiaj przytacza wiadomości, które zdobył. Tak zapadły mu w pamięć, że bez problemu przywołuje je w różnych sytuacjach. Nieustannie namawiał mnie, bym i ja przeczytała „Zwierzaki” i nareszcie się skusiłam. Zdecydowanie częściej powinnam słuchać jego książkowych poleceń.

Dla wszystkich tych, którzy kochają zwierzęta, a także dla tych, który niewiele o nich wiedzą lub się nimi nie interesują. Właśnie dzięki „Zwierzakom cudakom” mogą rozpocząć zgłębianie tajemnic intrygującego świata zwierząt.

Bibi Dumon Tak, „Zwierzaki cudaki. Księga najdziwniejszych zwierząt świata”, Wydawnictwo Dwie Siostry, Warszawa 2019.

Dodaj komentarz