Jeśli zależy wam na rozwoju, musicie się postarać, moi drodzy. Rolnictwo, chów zwierząt, kłótnie sąsiedzkie… bez tego nie ma ewolucji.
Wyobraźcie sobie, że odcina wam prąd i wi-fi. Nie ma telewizji, nie ma internetu, muzyki nie posłuchacie, a nawet z czytaniem będzie kłopot bez światła. Na co wykorzystacie ten czas? Jak sobie poradzicie? I co w tym czasie będą robić Wasze dzieci? Maluszki szybko znajdą pomysł na jakąś zabawę (choć też pewnie na niezbyt długo), ale co zrobią starszaki lub nastolatki? Czym wypełnią ten czas? Jak się zachowają w takich warunkach?
Dzisiejszy świat jest inny. Czy gorszy, czy lepszy, to już nie mnie oceniać. Jest inny i do niego przyzwyczajone są nasze dzieci. Technologia jest częścią ich życia, więc gdyby jej zabrakło, zapewne czułyby większy dyskomfort niż my. Ponieważ my jeszcze pamiętamy czasy, gdy tego wszystkiego nie było, a funkcjonowaliśmy w nich bez problemu. Taka kolej rzeczy.
Mówimy czasem, że nie wyobrażamy sobie działania w określonej sytuacji, życia w pewnych warunkach, radzenia sobie z jakimiś problemami, mierzenia się z rzeczywistością inna, niż ta w której trwamy. Ale kiedy zostajemy postawieni przed faktem, znajdujemy się w nowych dla nas okolicznościach, to się przystosowujemy. Szukamy rozwiązań, nowych sposobów na przetrwanie, bo od tego zależy nasze życie.




Tak właśnie radzi sobie tytułowy bohater komiksu „Frnck. To dopiero początek”. Franck jest wychowankiem sierocińca. Był przekonany, że jego rodzice nie żyją, ale pewnego dnia dowiedział się, że tak naprawdę nie wiadomo, co się z nimi stało. Postanawia uciec i ich odnaleźć.
Historia dość typowa, znana z wielu książek i filmów. Ale nie do końca. Bo Franck trafia w zupełnie obce miejsce… do prehistorii. Oczywiście jest to prehistoria mocno przerysowana, podkoloryzowana i w zasadzie niewiele ma wspólnego z prawdziwą prehistorią, ale kto by się tam czepiał szczegółów. Ważne, że nie ma internetu, nie ma domów, nie ma prądu, za to są dzikie zwierzęta, ludożercy i ludzie mówiący językiem pozbawionym samogłosek.

Chłopca czeka niesamowita, ale bardzo niebezpieczna, przygoda. Nie rozumie tych ludzi, nie zna ich zwyczajów, nie zna świata, który go otacza, a wie jedynie, że na każdym kroku spotyka go jakaś nieprzewidziana sytuacja. Okazuje się jednak, że w obliczu zagrożenia, Franck się mobilizuje i zaczyna korzystać ze swojej wiedzy i swoich umiejętności. Wcale nie jest jakimś wyjątkowym uczniem, pasjonatem czy sportowcem. Jest zwykłym nastolatkiem, który zaczyna obserwować, dostrzegać szczegóły, zastanawiać się, łączyć ze sobą fakty i wnioskować. Nie może czekać, aż ktoś poda mu na tacy gotowe rozwiązania lub zrobi coś za niego. Musi działać, by przeżyć.
Obserwujemy bohatera, który wpada w zupełnie nieznany świat i radzi sobie w nim tak, jak umie. Wykorzystuje też swoją wiedzę o świecie, by lepiej poznać ludzi zamieszkujących ten dziwny czas. Czy zostaną jego przyjaciółmi? Czy zrozumieją, o co chodzi temu dziwnemu chłopcu? Czy Franckowi uda się wrócić do swojej rzeczywistości i odnaleźć rodziców?
W tym komiksie dostaniecie odpowiedzi tylko na niektóre pytania, ponieważ jest to dopiero początek historii. Reszty dowiecie się z kolejnych tomów. Czy warto je poznać, napiszę innym razem.





Dla kogo jest ten komiks? Dla uczniów. Muszą nie tylko samodzielnie czytać teksty, ale też starać się przynajmniej wyłapać sens wypowiedzi zapisanych bez samogłosek. Jeśli sobie z tym nie poradzą, to muszą umieć „wyczytać” tę treść i emocje z ilustracji. Historia dotyczy trzynastoletniego chłopca, jest napisana językiem, który nie stroni od wtrętów dopasowanych do języka dzieci w tym wieku. Nie znaczy to oczywiście, że powinni to czytać dopiero trzynastolatkowie, ale zdecydowanie nie polecam dla przedszkolaków. Nawet do czytania z rodzicem.
Akcja jest dynamiczna, dzieje się bardzo dużo, jest wiele zaskakujących i niebezpiecznych sytuacji, napięcia, ale i humoru. W tym tomie dowiadujemy się nieco o Francku i trochę poznajemy świat, do którego trafił. Czujemy jednak od razu, że jest do dopiero fragment całej historii i zostajemy na koniec z wieloma pytaniami i ciekawością, jak potoczą się losy bohatera.
„FRNCK. 1. To dopiero początek”, scenariusz Olivier Bocquet, rysunki Brice Cossu, kolory Yoann Guillo, Wydawnictwo Egmont, Warszawa 2022.