– Postaw tu kropkę i zobaczymy, co się stanie.
Brak wiary w siebie to cecha, którą dorośli często u dzieci lekceważą. Mówią „wyrośnie z tego”, albo deprecjonują jego uczucia twierdząc, że „histeryzuje”, „jest przewrażliwiony”. Dzieci, które nie wierzą w siebie, nie mają szans rozwinąć skrzydeł i odkryć swoich mocnych stron, bez odpowiedniego wsparcia. Nie podejmują działań, nie mają możliwości popełniać błędów, bo z góry zakładają porażkę. Ile talentów pozostało niezauważonych przez takie nastawienie?
Przedstawiam wam dzisiaj książkę, która jest niezwykle skromna, a niesie ze sobą wiele emocji i treści. „Kropka” to historia dziewczynki, która nie chce podjąć działania, bo uważa, że nie ma talentu. Dlaczego tak myśli? Z kim się porównuje? Jakie poprzeczki sobie stawia? Prawdopodobnie takie, które postawili przed nią inni? Z jakiegoś powodu uważa, że nie da rady, mimo że jeszcze nie spróbowała. Na jej drodze pojawia się jednak nauczycielka, która znajduje sposób, aby zachęcić dziewczynkę do działania. Jeden prosty gest nauczycielki sprawia, że dziewczynka zaczyna wierzyć w siebie. Nie próbuje dorównać innym. Znajduje własną drogę.
Podobnych historii jest w książkach i filmach wiele, ale ta urzekła nas szczególnie, bo traktuje sprawę nieco inaczej. To nie jest historia o tym, że dziecko odkrywa w sobie niewyobrażalny talent. To opowieść o tym, że wiara w siebie daje nam nieograniczone możliwości.

Nauczycielka nie próbuje rozmowami przekonywać Vashti. Prosi ją tylko o drobny rysunek, ale obchodzi się z nim jak z wyjątkowym dziełem. To sygnał dla dziewczynki, że jej prace zasługują na uwagę, są ważne, są godne tego, by być podziwiane. Być może ona nie widzi w nich takiego piękna, jak w pracach innych dzieci, ale to nie znaczy, że inni nie mogą docenić tego, co ona stworzy. Na tych kilku stronach pokazane jest, jak wspaniale nauczycielka potrafi uszanować uczucia dziecka, dotrzeć do niego, dodać wiatru w skrzydła i otworzyć przed nim nowe horyzonty.
Ośmielona postępowaniem nauczycielki Vashti zaczyna próbować dalej, odkrywa nowe ścieżki, podejmuje wyzwania, idzie własnym torem, nie próbuje porównywać się z innymi. Działa tak, jak podpowiada jej serce.
I jest jeszcze przepiękne zakończenie, którego nie chcę zdradzić, ale pokazuje ono, że Vashti (pomimo sukcesu) nie traci wrażliwości i potrafi przekazać dalej wspierający gest swojej nauczycielki. Wie już, że wystarczy iskra, by rozpalić ogień, i swoim działaniem daje szansę kolejnemu dziecku.
Przepiękna opowieść o tym, że każdy z nas może odkryć w sobie jakiś talent jeśli będzie miał do tego odpowiednie warunki: uszanowanie uczuć, wsparcie, przestrzeń do tego, by się rozwijać. A także o tym, że nic się nie wydarzy jeśli nie spróbujemy i nie zaczniemy.
Peter H. Reynolds, „Kropka”, Wydawnictwo Mamania, Warszawa 2013.





